Wishlista i plany zakupowe na 2015 r.
W tym roku postanowiłam ograniczyć kupowanie kosmetyków, ponieważ często moje zakupy były nie przemyślane i kosmetyki leżą nie używane. Dlatego w tym roku kupuję mniej ale z głową i lepszej jakości.
Z racji tego że w styczniu obchodzę także urodziny to połączyłam ten post z planami zakupów na cały rok.
Mikołaj w tym roku był bardzo hojny, dostałam dużo fajnych rzeczy z czego się bardzo cieszę. Ale dla takiej maniaczki jak ja, kosmetyków nigdy za wiele :) Tym bardziej jak na naszym rynku pojawia się tyle wspaniałych rzeczy.
Bez zbędnego gadanie zapraszam dalej :)
****
1. Pierwszą rzeczą na mojej liście jest komoda z Ikei. Wiele blogerek posiada większą komodę z tej serii, ale mi aż taka wielka nie jest potrzebna, będzie pasować do wielkości toaletki. Ta myślę, że będzie idealna i pomieści dużo rzeczy.
Dostępna w
IKEA w cenie 250 zł.
2. Jeśli chodzi o kolorówkę to nie może oczywiście zabraknąć cieni. Cieni nigdy za wiele, mimo że mam już ich dużo te dwie paletki marzą mi się odkąd je zobaczyłam. Jedna była w mojej liście prezentów od Mikołaja, ale Mikołaj sprawił mi inną do której wzdychałam bardzo długo- mowa o The Balm Nude Tude.
W tym roku muszą wpaść w moje ręce dwie paletki firmy Zoeva- Smoky i Naturally Yours.
3. Kolejna rzecz to róże. Zawsze narzekałam na brak bronzerów, ale po świętach to się zmieniło i brakuje mi róży. Bardzo podobają mi się róże z Inglota i w swoich zbiorach mam jeden i myślę że na tym się nie skończy. Ale teraz jestem ciekawa palety róży z Makeup Revolution w odcieniu Sugar and Spice. Występują jeszcze w innych kombinacjach kolorystycznych.
4. Kolejny produkt na mojej liście to podkład HD z Inglota którego jestem bardzo ciekawa. Ja potrzebuję dosyć dużego krycia a ten podkład ponoć takie ma, fajny wygląda twarz na zdjęciach itp także muszę to sprawdzić. Do tej pory używam podkładu z Vichy Dermablent, z którego jestem zadowolona bo dobrze kryje, jedynym minusem jest mała gama kolorów i nie do końca kolor który mam mi odpowiada, z kolei inne odcienie wogóle się nie nadają.
Dostępny w
INGLOCIE cena 75zł (troche dużo jak za podkład ale w porównaniu do ceny Vichy to i tak cena jest dobra :))
Obecnie czekam na zamówiony podkład Revlon Color Stay z którym za pierwszym podejściem się nie polubiliśmy, ale chce jeszcze raz spróbować .
5. I na koniec coś co chce mieć odkąd dotknęłam u mojej przyszłej bratowej Iwony, czyli rozświetlacz The Balm Mery- Lou Manizer. Nie byłam przekonana co do niego, czy będzie pasował do mnie po przeczytaniu wielu recenzji i obejrzeniu wielu filmików. Ale zobaczyłam, pomacałam go i wiem że chcę go mieć :)
6. Moja miłość do pędzli stała się silniejsza odkąd posiadam różowy zestaw z Zoevy i teraz chciałabym więcej i więcej. Od mikołaja chciałam ten zestaw pędzli do oczu, jednak dostałam ten mieszany zestaw <<link>>. Ale teraz wiem że nie ma znaczenia który, bo każdy jest świetny. Dlatego w tym roku jeśli się uda chciałabym powiększyć swoje zbiory o kolejne pędzle tej firmy. Po głowie chodzi mi zestaw Luxe Complete Set.
7. Ostatnia już rzecz jeśli chodzi o kosmetyki i akcesoria to gąbeczka Beauty Blender. Uwielbiam swoją z RT, ale jest już w takim stanie że czas pomyśleć o wymianie. Po wielu recenzjach tego jajeczka chciałabym go wypróbować.
Dostępny w
Minti Shop cena: za 1 szt 80 zł za dwie sztuki 119zł
Marzy mi się jeszcze torba wizażysty Zoeva Zoe Bag, mimo że nie jestem wizażystką to bardzo mi się marzy do przewożenia swoich kosmetyków. Często jeżdżę z jednego domu do drugiego, bo nie mogę znaleźć jeszcze swojego miejsca i niestety kosmetyki strasznie się niszczą.
Nie jest to coś co muszę mieć koniecznie, jest to po prostu moja mania posiadania wszystkiego co wpadnie mi w oczy.
Mój narzeczony mówi że to już choroba :)
Dostępna również w Minti Shop w cenie 180 zł.
A Wy jakie macie plany zakupowe na 2015 r. ?:)
Mój post nie jest w żaden sposób sponsorowany przez sklep Minti Shop, podaje tej sklep ponieważ w nim tylko kupuję kosmetyki i jestem zadowolona z usług.